Podczas wymiany opon z zimowych na letnie i odwrotnie często spotykamy się z sytuacją, gdzie w warsztacie czy to gratis czy to za niewielką opłatą otrzymujemy opcję wyważania kół. Jest to czynność dość prosta, która odbywa się bez zdejmowania opony. Następuje w sposób dość automatyczny, kiedy to wjeżdżamy samochodem na specjalną rolkę lub też w sposób manualny, kiedy to mechanik zakłada koło na specjalną maszynę z komputerem, która pokazuje mu ile mikroobciążników powinien dołożyć lub zdjąć, by zniwelować drgania i wibracje kierownicy oraz nadwozia. Czy jednak takie działanie ma sens?
Czy opłaca się wyważać koła w samochodzie?
Odpowiedź jest jednoznaczna i prosta – oczywiście jest to jak najbardziej usługa warta swojej ceny. Często spotykamy się z sytuacjami, gdzie kierowcy narzekają na dziwne drgania kierownicy po przekroczeniu danej prędkości. Wówczas do gry wchodzi właśnie wyważanie kół. Oczywiście, zanim do tego dojdzie warto sprawdzić czy jest to bezpośredni problem takiego zachowania samochodu, ale w 90% przypadków tak właśnie jest. Następnie koła są zdejmowane i wędrują na specjalną maszynę z komputerem, który pokazuje, którą oponę trzeba doważyć. Dzięki temu sposobowi w dość szybki i prosty sposób możemy nawet do zera zredukować wibracje, spowodowane najczęściej niedoskonałościom półosi lub innych elementów, które są odpowiedzialne za obracanie kół w czasie jazdy.
Pamiętajmy jednak, że samo wyważenie kół nie będzie lekiem na całe zło i nie doprowadzi do sytuacji, gdzie nie będziemy potrzebowali już więcej pomocy w tym aspekcie. Oczywiście rozpędzenie kół na specjalnych rolkach, a następnie doklejenie dodatkowych ciężarków na piaście zda rezultat, ale tylko na chwilę i tak naprawdę nie znajdziemy głównego problemu, który nas dotyka. Jeśli zdejmiemy koła i założymy letnie, będziemy zmuszeni ponownie je doważać. Podobnie będzie się miała rzecz w przypadku, gdy po roku znów założymy opony zimowe – wówczas będziemy zmuszeni do kolejnych modyfikacji i kolejnego doklejania obciążników, a przecież powinniśmy dążyć do tego, by było ich jak najmniej.
Wszystko ze względu na fakt, że zmiana jego położenia nawet o ćwierć obrotu potrafi całkowicie zmienić konieczność doważania kół. No i najważniejszy problem z doważaniem – bez zdjęcia kół nigdy nie będziemy w stanie dokładnie określić źródła problemu, a to niekiedy może być bardzo poważne, ale z drugiej strony również bardzo błahe – nierzadko dochodzi do sytuacji, gdy po prostu coś nam się przykleja od wewnętrznej strony obręczy i powoduje wibracje – wówczas w bardzo krótki czasie możemy pozbyć się defektu na stałe, a nie jak w przypadku doważania kół „na chwilę”.
Dlatego też w tym celu powinniśmy zawsze udawać się do doświadczonego specjalisty, który najpierw zdejmie koła i znajdzie źródło problemu, a dopiero w ostateczności wyważy koła.
Nowe opinie